Od kwietnia zmieniły się tablice średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn. Stanowią one podstawę do obliczenia emerytur na nowych zasadach. To już drugi rok z rzędu, gdy obniża się średnie dalsze trwanie życia, co ma wpływ na wyliczenie emerytury. Mówi Beata Kopczyńska z ZUS w Rybniku
Tablice pomagają ustalić jak długo prawdopodobnie będziemy na emeryturze i równomiernie rozłożyć zgromadzone składki.
Według tych szacowań dzisiejszy trzydziestolatek będzie żył do 78 lat i 6 miesięcy, natomiast czterdziestolatek ma przed sobą prognozowany wiek 78 lat i 11 miesięcy. Jednak do tych tablic najczęściej zaglądają ci, którym do emerytury zostało niewiele.
– System ubezpieczeń społecznych oparty jest na koncepcji zdefiniowanej składki, która zakłada, że im dłużej pracujemy, im wyższe składki płacimy i później przechodzimy na emeryturę, tym mamy wyższe świadczenie emerytalne. Trzeba pamiętać o tym, że przejście na emeryturę to jednak możliwość, a nie obowiązek. Tę decyzję każdy podejmuje indywidualnie, czy w momencie osiągniecia wieku emerytalne chce skorzystać ze świadczenia, czy też dalej pracować. W podjęciu decyzji może pomóc doradca emerytalny w ZUS, który przy pomocy kalkulatora emerytalnego wyliczy nam prognozowane świadczenie i zobrazuje jak zmieni się emerytura, gdy popracujemy rok, albo dwa dłużej. Żeby taka symulacja była wiarygodna, powinniśmy mieć wyliczony kapitał początkowy – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
Brak komentarzy