Na ponad pół miliona kontroli, aż w ponad 22 tys. przypadków popularne L4 zostało cofnięte. Wartość cofniętych, wstrzymanych i obciętych świadczeń za 2016 rok przekracza 200 mln złotych.
Kontrolerzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych byli świadkami różnych sytuacji i różnych tłumaczeń. Na 570 tys. kontroli przeprowadzonych w 2016 roku we wspominanych 22 tys. przypadków pracownicy zostali pozbawieni świadczenia chorobowego. Powód? Zamiast się leczyć pojechali na wakacje, przeprowadzali remont domu lub pojechali na ryby…
– Ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa nakłada na Zakład Ubezpieczeń Społecznych również obowiązek obniżenia podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy ustał tytuł ubezpieczenia – opowiada Aldona Węgrzynowicz, regionalny rzecznik ZUS województwa śląskiego:
Wspomniane 22 tys. nieuzasadnionych przypadków przebywania na L4 spowodowało, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wstrzymał wypłatę ponad 16 mln złotych.
Każdy pracownik musi pamiętać o tym, że L4 musi dostarczyć pracodawcy do 7 dni od momentu, gdy poszedł na zwolnienie lekarskie. Jeśli w ustawowym terminie tego nie zrobi, od 8. dnia wypłacone świadczenie będzie mniejsze o 1/4.
Podana kwota sumaryczna cofniętych, wstrzymanych i obniżonych świadczeń chorobowych jest wyższa od tej, którą ZUS wyliczył w 2015 roku. Wtedy było to prawie 196 mln złotych.
Brak komentarzy