Rolnicy kontynuują swój protest przeciwko polityce rolnej Unii Europejskiej.
Dziś (04.04) nie blokowali oni jednak dróg w regionie, a pojawili się przed biurami niektórych parlamentarzystów z niecodziennymi prezentami. Jeden z nich zostawili przed drzwiami raciborskiego biura senatora Henryka Siedlaczka – mówi jeden z protestujących, Sebastian Jarosz.
Jak mówi dyrektor biura senatora, Katarzyna Gołębiowska, Henryk Siedlaczek akurat dzisiaj przebywa na posiedzeniu senatu w Warszawie.
Przy braku chęci parlamentarzystów do rozmów, protestujący zapowiedzieli w najbliższym czasie bardziej uciążliwe dla polityków formy protestu.
Brak komentarzy