Mundurowi z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach, kontrolując prędkość pojazdów przy zjeździe z A4, namierzyli kierowcę, który przekroczył prędkość o 30km/h. Gdy przystąpiono do próby zatrzymania pojazdu, kierowca najpierw zwolnił, a po dojechaniu policjantów, gwałtownie przyspieszył. Rozpoczął się pościg.
W trakcie ucieczki kierujący popełnił szereg wykroczeń, stwarzając tym samym zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Po niedługim pościgu, uciekinier wjechał dukt leśny. Wtedy radiowóz zajechał mu drogę, skutecznie uniemożliwiając dalszą jazdę. Gdy policjanci ruszyli w kierunku pojazdu uciekiniera, ten ruszył samochodem z impetem w ich stronę. Mundurowi oddali strzały w kierunku samochodu i zdołali odskoczyć w bok. Kierowca jednak nie zamierzał się zatrzymać. Rozpędzony uderzył w policyjny radiowóz, podejmując kolejną próbę ucieczki.
Do akcji wkroczył drugi z patroli, którego pojawienie się skutecznie uniemożliwił dalszą jazdę mężczyźnie.
Jak się okazało po zatrzymaniu kierowcą był 50-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego, w którego organizmie badanie wykazało promil alkoholu.
Mężczyzna został zatrzymany. Czynności trwają. O jego losie zdecyduje prokurator i sąd.
Brak komentarzy