Mija 17 lat od powodzi w 1997 roku. W nocy z 8 na 9 lipca Odra wylała w Raciborzu. W następnych dniach woda zalała Koźle, Opole, Krapkowice i Dolny Śląsk. Słuchacze dobrze pamiętają te feralne dni:
Największe straty w dorzeczu górnej Odry zanotowali mieszkańcy powiatów: wodzisławskiego, raciborskiego i opolskiego.
Fragment z raportu KRRiT “Media w czasie powodzi” przypomina jak wyglądała sytuacja w zalanym Raciborzu: “Miasto odcięte było od energii i telefonów. Zalany został Urząd Miasta. Sztab przeciwpowodziowy został przeniesiony do Urzędu Rejonowego (…) Wielu mieszkańców przeniosło swój dobytek na wyższe piętra. Zrezygnowano ze stałych pozycji programowych (w Radiu Vanessa przyp. red.), przeznaczając je na nadawanie informacji o powodzi. Pierwsze informacje poranne podawały powtórkę ustaleń nocnych. Szczególnie wiele miejsca poświęcano sytuacji w Zakładach Elektrod Węglowych, w których wybuchły kotły.
Z eteru nieodpłatnie korzystali szefowie wszystkich firm, które uległy zalaniu: podawali informacje o terminach zgłaszania się do pracy, terminach i miejscach wypłacania wynagrodzeń. Na antenie informacji udzielali przedstawiciele sanepidu, zakładu energetycznego i gazowniczego, a także psycholodzy. Na bieżąco podawano informacje o osobach zaginionych i ewakuowanych. Dane te docierały za pośrednictwem CB lub telefonem wewnętrznym zakładów „Mieszko”, na terenie którego mieści się Radio Vanessa. Na antenie podawano prośby o pilne dostarczenie leków, np. insuliny, a także żywności i wody, w poszczególne punkty miasta. Informacje te podawano łącznie z numerem komórkowym radia. W pierwszych dniach informacje te nie miały konkretnych adresatów, po prostu podawano je w eter.”
Brak komentarzy