Sceny jak z filmu rozegrały się 15 lipca na ulicach Krapkowic. Pijany kierowca skody superb uciekał przed radiowozem, w końcu doszło do zderzenia, w wyniku którego oba samochody odjechały na lawetach.
Dyżurny komendy powiatowej policji otrzymał zgłoszenie od osoby jadącej samochodem po ulicy Opolskiej, że przed nim prawdopodobnie drogą porusza się osobową skodą nietrzeźwy kierowca Była godzina 9.45. Znajdujący się w pobliżu radiowóz patrolu ruchu drogowego ruszył w poszukiwania pojazdu i szybko zlokalizował go na ulicy Wapiennej.
Radiowóz puścił się w pościg za skodą, używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych, ale siedzący za kierownicą nie miał wcale zamiaru się zatrzymywać. Jadąc uszkodził inne samochody, uderzył też w radiowóz. Po zatrzymaniu i przebadaniu krnąbrnego kierowcy okazało się, że jest on kompletnie pijany – w organizmie miał 2 promile.
Stracił prawo jazdy, grozi mu więzienie.
Brak komentarzy