Zatrudnić lekarza na stałe, czy nie? Z takim pytaniem przychodzi się mierzyć urzędnikom starostwa powiatowego w Raciborzu. Chodzi o raciborski Dom Pomocy Społecznej “Złota jesień” i o apel radnej powiatowej, która chciałaby żeby podopieczni mieli medyka na wyciagnięcie ręki.
Zamiast lekarza dochodzącego, zatrudnienie medyka na stałe. W imieniu środowiska Domu Pomocy Społecznej “Złota Jesień” wystąpiła w ostatnim czasie radna powiatowa Teresa Frencel. Radna wniosła o to, aby w ośrodku obecny był lekarz – dyżurował trzy razy w tygodniu po dwie godziny. Teraz medyk pojawia się w Złotej Jesieni w razie konieczności, w innych przypadkach podopieczni są dowożeni do przychodni i tam czekają na swoją kolej.
– Musimy to zrobić w taki sposób, aby obie strony były zadowolone – mówił starosta raciborski – Ryszard Winiarski. Wicestarosta Marek Kurpis podkreślił to, że konieczne jest spokojne podejście do tematu, bo dziś wszyscy podopieczni Złotej jesieni mają zapewnione bezpieczeństwo i opiekę wykwalifikowanego personelu, także medycznego:
Nabór do DPS nie zawsze udaje się zakończyć całkowitym obłożeniem ośrodka. To ze względu na wiele różnych, w tym prywatnych domów pomocy. Raciborski DPS jest publiczny, za pobyt seniorów płacą rodziny i gminy. – Nie chciałbym zrzucać odpowiedzialności i finansowania na mieszkańców – mówił starosta. Stałoby się tak, w przypadku gdyby powiat zdecydował się na zatrudnienie medyka na stałe.
Brak komentarzy