2,7 miliona złotych kosztowało nowoczesne urządzenie, które już ratuje życie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Angiograf pozwala na przeprowadzenie skomplikowanych operacji bez większej ingerencji chirurgicznej. – Ten aparat jest tak skonfigurowany, żeby pozwalał również na rozwój naszych badań – zaznacza dr hab. n. med. Jerzy Sacha, koordynator pracowni badań hemodynamicznych.
Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek Opolszczyzny wyjaśnia, że pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego (1,3 miliona złotych). Do tego należy wliczyć pieniądze z budżetu samorządu województwa (1 milion złotych) oraz wkład własny szpitala.
W Pracowni Badań Hemodynamicznych rocznie wykonuje się ok. 2,5 tys. zabiegów.
Brak komentarzy