Zadłużenie gminy Krapkowice w ostatnich latach nie wzrosło, ani nie zmalało. Obecnie kształtuje się na poziomie 22 milionów złotych. Byłoby mniej gdyby nie problem ze ściągalnością podatku lokalnego. Mimo wszystko- zdaniem burmistrza dług jest bezpieczny i optymistyczny na kolejne lata.
Dług, który obecnie posiada gmina Krapkowice wynika głównie z działań inwestycyjnych prowadzonych w ostatnich latach, ale też zobowiązań z lat ubiegłych. Cały czas gmina zmaga się z kredytem zaciągnięty na basen. Mimo wszystko sytuacja jest dobra- mówi burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura.
Sporym problemem dla gminy jest ściąganie podatków szczególnie od nieruchomości. Obecnie kwota zobowiązań firm mający obiekty na terenie byłych zakładów papierniczych, czy na terenie zakładów obuwniczych Otmęt wynosi aż 4 mln zł.
Sytuacja finansowa pozwala z optymizmem spoglądać na kolejne lata- zapewnia burmistrz Andrzej Kasiura. Poziom deficytu plasuje gminę w środkowej części wskaźników przyjętych przez Ministerstwo Finansów.
Brak komentarzy