Król latynoskiego popu po raz kolejny zapisze się na kartach historii. Ostatni, długo wyczekiwany album studyjny “Final (Vol. 2)” stanowi innowacyjne połączenie gatunków, które bez wątpienia zachwyci miliony fanów.
“Final (Vol. 2)” to dwunasty album w karierze Enrique Iglesiasa. Artysta postanowił po raz ostatni zaprezentować światu swój talent do łączenia różnorodnych gatunków – składający sie z dziesięciu utworów album zawiera elementy popu, cumbii, bachaty, ska, dembow i country.
Wśród współpracowników artysty znaleźli się Miranda Lambert, Maria Becerra, Yotuel, Belinda oraz El Alfa. Łącząc siły z talentami z różnych gatunków i kultur, Enrique Iglesias po raz kolejny daje świadectwo swojego wpływu na przemysł muzyczny. “Final (Vol. 2)” to jedyne w swoim rodzaju przeżycie.
Aktualnie aż trzy single z “Final (Vol. 2)” dominują na amerykańskich listach przebojów, gromadząc miliony odtworzeń i wyświetleń na platformach cyfrowych. “Así Es La Vida” już ósmy tydzień z rzędu pozostaje #1 na liście Tropical, dotarł na szczyty list przebojów także w Argentynie i Meksyku i od czasu wydania pozostaje jednym z najczęściej streamowanych utworów w Hiszpanii. Tymczasem według Mediabase “Fría” zajmuje 5. miejsce na liście przebojów muzyki latynoskiej, a “Space In My Heart” znalazł się w Top 25 Hot AC.
Album “Final (Vol. 1)” odniósł zasłużony sukces – nie tylko zdobył uznanie krytyków, ale i podbił serca fanów na całym świecie. Sukcesy Iglesiasa umocniły jego pozycję Króla Latynoskiego Popu.
W ciągu swojej kariery Iglesias nagrał przeboje m.in. z Whitney Houston, Lionelem Richiem, Juanem Luisem Guerrą i Romeo Santosem. Jest stałym bywalcem list przebojów – nie tylko ma na koncie osiem przebojów #1, ale i wiele hitów w Top 10 list przebojów latynoskiego popu.
Od początku kariery jego płyty sprzedały się na całym świecie w ponad 180 milionach egzemplarzy. Enrique wydał jedenaście albumów studyjnych oraz odbył dziesięć wyprzedanych tras koncertowych, występując przed 10 milionami fanów na całym świecie. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród, takich jak Grammy, Billboard Awards czy ASCAP.
Brak komentarzy