Echa po wypowiedzi prezydenta o profanacji pomnika

pomnik_nowy

Prezydent Mirosław Lenk tłumaczy się z wypowiedzi dla ogólnopolskich mediów. Sprawa dotyczy dewastacji po­mni­ka żoł­nie­rzy Armii Ra­dziec­kiej. Do wandalizmu doszło w nocy z 18 na 19 maja. Sprawca bądź sprawcy zniszczyli trzy tablice na pomniku.

– Dewastacja ułatwiła sprawę. Symbole, które odbiegają już od polskiej rzeczywistości, w końcu znikną – mówił w mediach. Dziś komentuje, że doszło do nadinterpretacji:

…. a być może spowoduje, że nasze służby będą musiały szybciej przygotować cały proces inwestycyjny, bo to wygląda w tej chwili okropnie – dodaje prezydent Raciborza Mirosław Lenk. W urzędzie chcą jak najszybciej wybrać wykonawcę naprawy. Trzeba będzie zdemontować potłuczone tablice i umieścić tablice z odnowionym napisem.

Policja szuka sprawców wandalizmu. Policyjny technik zabezpieczył ślady. Policjanci studiują teraz nagrania z monitoringów okolicznych stacji paliw oraz z miejskich kamer.

Pomnik został odsłonięty w 1946 roku. Wcześniej także dochodziło tam do aktów wandalizmu.