Carla Fernandes: będzie co ma być

Po świetnie przyjętym “OK”, czas na “Będzie co ma być”. To już drugi singiel artystki w języku polskim. Znakiem rozpoznawczym zadziornej Carli są chwytliwe i energetyczne melodie. Nie inaczej jest w tym przypadku.

“Będzie co ma być” to singiel o wewnętrznej sile i optymizmie. Nie obawiajmy się tego, co ma nadejść, a na co nie mamy wpływu. To ważne przesłanie Carli do fanów: utwór opowiada o tym, że niezależnie od tego co się dzieje, należy iść przed siebie z nadzieją, że wszystko będzie tak, jak powinno być. Co nas nie zabije to nas wzmocni, proste. Jednocześnie Carla zapowiada, że to nie koniec niespodzianek związanych z premierą. Bądźcie czujni!

Wraz z singlem, na kanale Carli pojawił się teledysk, który powstał we współpracy z Dawidem Ziembą, odpowiedzialnym za wszystkie dotychczasowe klipy wokalistki.