
foto: KPRM
Od ponad 32 godzin trwa akcja ratunkowa w kopalni “Pniówek” w Pawłowicach. Ratownicy nadal próbują dotrzeć do 7 uwięzionych pod ziemią górników.
Przez całą noc 13 zastępów ratowników górniczych wyposażonych w aparaty tlenowe próbowało przewietrzyć chodnik w którym doszło wczorajszej nocy do dwóch wybuchów. Udało się już ułożyć ponad 200 metrów lutniociągu, którym do chodnika wtłaczane jest świeże powietrze, nadal jednak panująca tam atmosfera nie pozwala na bezpieczne wejście w ten rejon ekip poszukiwawczych. Jak przekazuje JSW, do wykonania pozostaje jeszcze około 500 metrów instalacji.
Przypomnijmy, do dwóch wybuchów na kopalni “Pniówek” doszło w nocy z wtorku na środę (19/20.04). W miejscu wybuchu pracowało 42 górników, 25 przede wszystkim z oparzeniami ciała trafiło do szpitali w całym województwie śląskim. Czterech górników zginęło pod ziemią, jeden zmarł w szpitalu. Wczoraj (20.04) miejsce tragedii odwiedził premier Mateusz Morawiecki.
Brak komentarzy