– Nie będę polemizował z człowiekiem, który jest niezrównoważony i stawia tezy do końca niejasne – tak Mirosław Lenk podsumował zarzuty, które padły pod jego adresem z ust Dariusza Ronina.
Przypomnijmy, były radny podczas spotkania z dziennikarzami (25.04) zarzucił prezydentowi, że zawarł on niekorzystną umowę z Empolem na budowę Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów. Ronin sugerował również, że wkrótce Mirosław Lenk przestanie być prezydentem i być może szykuje sobie posadę u monopolisty. Prezydent zapowiedział, że w tej kwestii podejmie czynności prawne.
– Podczas sesji rady miasta, jasno i precyzyjnie wytłumaczyłem radnym, na czym polega system gospodarowania odpadami – mówi prezydent.
Dariusz Ronin wyliczył, że przez niekorzystną umowę z Empolem na odbiór odpadów, miasto przez kolejnych 20 lat zapłaci firmie ponad 127 mln. zł.
Brak komentarzy