Wielokrotnie się powtarzające, krótkie ale bardzo intensywne opady śniegu w Raciborzu dla kierowców okazały się wczoraj fatalne w skutkach. Bardzo długie stanie w korkach, kolizje i groźne dachowanie to kilka efektów czwartkowych zamieci.
Najpierw o 16:30 autobus PKS Autobus PKS zderzył się ze skodą, staranował ogrodzenie i wjechał na ogródki na Ostrogu, na szczęście nikt nie ucierpiał. Zdarzenie spowodowało ogromny korek na ulicach Bosackiej-Rybnickiej. Na Markowickiej i koło roszarni w Nędzy do rowu wjechały dwa samochody osobowe. Natomiast na Brzeskiej po 18 dachował Fiat panda, którym jechały 3 osoby.
relacjonował kapitan Roland Kotula z raciborskiej PSP.
Brak komentarzy