17 zastępów ratowników pracuje non stop, by odnaleźć trzech górników, którzy zostali uwięzieni 900 metrów po ziemią. Akcja ratunkowa została opóźniona przez wczorajszy wstrząs wtórny. Doprowadził on do wzrostu stężenia metanu. – Służby ratownicze zainstalowały już nowy wentylator o zdecydowanie większej wydajności. Pozwolił on na obniżenie poziomu metanu do około 6 procent – mówi Daniel Ozon, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Jak tylko poziom metanu spadnie poniżej 5 procent, do akcji wkroczą ratownicy w aparatach. Będą się oni posuwać w dwóch kierunkach, w stronę epicentrum oraz w przeciwną stronę.
Brak komentarzy