Kradzież telefonu była przyczyną niespodziewanych zajść w Wodzisławiu Śląskim. Młody obywatel Ukrainy został poraniony nożem, po tym jak próbował odzyskać swój aparat telefoniczny. Zajście zaczęło się od wspólnego biesiadowania w parku miejskim, gdzie 20-latek spożywał alkohol z przypadkowo poznanymi ludźmi. W pewnym momencie oddalił się na chwilę od towarzystwa, zostawiając telefon. Gdy wrócił, na miejscu nie było już nikogo, a telefon zniknął. Kiedy 20-latek odnalazł znajomych zagroził wezwaniem policji i zażądał oddania telefonu. To rozjuszyło sprawców.
– mówi Marta Pydych z policji w Wodzisławiu Śląskim. Mężczyzna jest po operacji. Przebywa w szpitalu.
Najstarszy ze sprawców – 43-latek odpowie za udział w pobiciu, 24-latkowi za kradzież rozbójniczą i pobicie grozi nawet dziesięć lat więzienia. Najmłodsza, a zarazem najbardziej brutalna 19-latka może spędzić za kratkami nawet resztę życia – podaje policja.
Brak komentarzy