111 biegaczy i 21 chodziarzy wzięło udział w III edycji Biegu Twardziela o puchar prezydenta Raciborza. Ci pierwsi do pokonania mieli dystans 2800 metrów. Maszerujący z kijkami mieli trasę krótsza o 400 metrów. Pagórkowaty teren kompleksu leśnego “Obora” zdobywali też dzisiaj pchacze wózków i świeżo upieczone mamy z nosidełkami.
Sprawdzenie kondycji, element rehabilitacja, czy okazja do spotkania w szerszym gronie. Cel jaki stawiali sobie tegoroczni twardziele był różny. Pan Przemysław chciał sprawdzić swoją kondycję po skomplikowanej operacji:
Obok biegaczy na starcie stanęli też dzisiaj maszerujący z kijkami. – Ten sport to doskonały sposób na poprawę kondycji, ale też poprawę koleżeńskich kontaktów. To taki “nordic-ploting”, mówiły nam uczestniczki biegu:
Kilku zawodników dzisiejszego Biegu Twardziela zdecydowania wyróżniało się na tle pozostałych sportowców. Na trasie natknęliśmy się na tatusiów pchających wózki i świeżo upieczone mamy maszerujące z kijkami i nosidełkami:
Na mecie biegu na wszystkich uczestników czekał gorący posiłek. Dla najlepszych były pamiątkowe dyplomy i nagrody.
Brak komentarzy