fot. KMP Żory
Policjanci i strażacy z Żor szukają od kilku dni Alojzego Marcisza. 68-latek wyszedł na grzyby, do miejscowego lasu „Baraniok”. Kiedy po kilku godzinach nie wrócił, rodzina powiadomiła służby. Dotychczas w akcji wzięło udział ponad 150 mundurowych, którzy przeczesali m.in. ponad 140 hektarów lasu. Odnalazł się jedynie rower należący do mężczyzny. Policja prosi o pomocne informacje.
Mężczyzna ma około 161-165 cm wzrostu, wazy około 90 kg, jest otyły, ma ciemne, krótkie, proste włosy – czesane na bok. W dniu zaginięcia ubrany był w ciemne spodnie, czarne gumowce, żółtą koszulę w prążki. Miał też na sobie ciemną, zimową czapkę z małym daszkiem. Mężczyzna może mieć problemy z poruszaniem się i cierpieć na chwilowe zaniki pamięci – podaje żorska komenda.
Miejscowi mundurowi powiadomili też jednostki ościenne. Nadal również apelują o kontakt do wszystkich osób, które mogą pomóc w odnalezieniu 68-latka. Wszelkie informacje przyjmowane są pod numerem telefonu 32 47 88 200, 997 lub 112.
Brak komentarzy