Mirosław Lenk nie krytykuje wyników badań powietrza nieformalnej grupy Raciborski Alarm Smogowy. Przypomnijmy, grupa jakiś czas temu wynajęła mobilną stację pomiarową i przez dwa tygodnie prowadziła na terenie miasta pomiary powietrza. Wyniki są zastraszające. W niektórych dzielnicach Raciborza normy szkodliwych związków były przekroczone nawet 1000 procent.
– Wielu mieszkańców już zapowiedziało, że zamierza przejść na kotły gazowe i wymienić piece na te piątej generacji, które są dofinansowane przez miasto – dodaje Lenk.
Wyniki pomiarów są na tyle niepokojące, że prezydent rozważa sfinansowanie zakupu stacji pomiarowej.
Brak komentarzy