Raciborzanie uczyli się dziś udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Jak mówi szef woprowców – Piotr Krużołek – wiele osób dorosłych boi się pierwszej pomocy. Strach wynika po pierwsze z braku umiejętności, po drugie z obawy, czy nasze działanie nie zaszkodzi jeszcze bardziej. Na rynku zjawiali się też tacy ochotnicy, którzy szkolenie mają już za sobą:
Każda z osób odwiedzających dziś rynek w Raciborzu mogła nauczyć się udzielania pierwszej pomocy. Woprowcy rozstawiali sześć stanowisk z fantomami osób dorosłych i dzieci. Obok strażacy prezentowali nowy sprzęt zakupiony w ramach dotacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Projekt realizowany był wspólnie z miastem Kravaře w Czechach. Dotacja wyniosła około 150 tysięcy euro.
– Biuro Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Racibórz odpowiedzialne jest za realizację zadań w zakresie bezpieczeństwa mieszkańców – przypomina kierownik jednostki – Stanisław Mrugała.
Woprowcy uczyli raciborzan, jak pomóc osobie poszkodowanej. Każdy mógł spróbować swoich sił, ale przede wszystkim nauczyć się w sposób prawidłowy nieść pomoc w razie realnego zagrożenia ludzkiego zdrowia i życia:
– mówił Piotr Krużołek, prezes raciborskiego WOPR-u. Pokazy na rynku były także okazją do prezentacji nowych wozów strażackich, zakupionych przez miasto w ramach dotacji.
Brak komentarzy