Wielu komentatorów nazywa tę nowelizację rewolucją. Nowe przepisy zezwalają na ukaranie posła mandatem za wykroczenia drogowe, bez pozbawiania go immunitetu. Teraz to parlamentarzysta zadecyduje o tym, czy zgadza się na wypisanie mandatu i jego opłacenie. Nie będzie już usprawiedliwień i zasłaniania się immunitetem. Poseł podejmie decyzję, czy zgadza na ukaranie za przewinienie drogowe.
Komentował dla nas poseł Henryk Siedlaczek.
Brak komentarzy