Niewykluczone, że ci sami mężczyźni napadli w listopadzie na sklep w Gorzycach. Schemat działania w obu przypadkach był podobny.
Dwaj zamaskowani męczyźni wtargnęli do budynku stacji pod osłoną nocy. Grożąc bronią i nożem zmusli obsługę do otwarcia kasy i wydania gotówki. Zabrali ze sobą kilkaset paczek papierosów i uciekli. W tym samym czasie drobne zakupy robił inny mężczyzna. Jak się okazało, 19-latek z Gorzyc miał za zadanie ubezpieczać swoich kolegów. Po napadzie jak gdyby nigdy nic, chciał stację paliw opuścić. Obsługa przytrzymała go do czasu przyjazdu policji.
Nastolatek został zdemaskowany. Jego koledzy wpadli w ręce policji niedługo po napadzie. To 19-latek z Łazisk i młodszy o dwa lata mieszkaniec Czyżowic. Cała trójka trafiła do aresztu.
Brak komentarzy