
“Morze dalej zimne” to nie prognoza pogody, lecz tytuł nowej propozycji pszony, która ma szansę powtórzyć los singla “Zły” z debiutanckiej EP-ki, utrzymującego się od tygodni na szczytach list przebojów w wielu rozgłośniach radiowych w kraju.
Za produkcję piosenki odpowiedzialny jest lessman, znany ze współpracy z Darią ze Śląska, Ignacym, czy Livką. Brzmienie stworzone wspólnie przez pszonę i lessmana to połączenie klimatu lat 80. ze współczesną produkcją i wyrazistą melodią, która szybko zapada w pamięć. Za tekstem stoi pszona, który dał się już poznać jako świetny songwriter.
– W skrócie [morze dalej zimne] to piosenka na pożegnanie. O zbyt szybkim końcu relacji, którą byłem podekscytowany, a nagle musiałem stać się obojętny. Zdarzyła się dosyć dawno temu, ale w tamtym czasie stłumiłem to w sobie i niedawno przepracowałem poprzez tekst. – mówi pszona.
Piosence towarzyszy oryginalny klip, który powstał we współpracy ze Szkołą Teledysków. Grupa młodych twórców pracowała pod okiem Heleny Ganjalyan i wspólnie – wśród pustynnych krajobrazów – wykreowali oniryczną przestrzeń, w której pojawia się cała plejada zaskakujących i abstrakcyjnych postaci, a finał pozostawia w odbiorcy niejeden znak zapytania.

Wrażliwość i autentyczność to znaki rozpoznawcze pszony, który szybkim tempie zyskał sympatię odbiorców – na TikToku zbliża się już do miliona polubień. pszona to przedstawiciel pokolenia Z. Choć pochodzi z muzycznej rodziny (ojciec – Krzysztof Pszona – jest cenionym kompozytorem, aranżerem, producentem muzycznym, znanym ze współpracy z Kayah, dla której współtworzył takie hity jak “Testosteron” czy “Fleciki”), to artysta wytycza muzyczną drogę na własnych zasadach. W jego głosie i muzyce pobrzmiewają echa rodzimych twórców takich jak Ignacy (płyta “Central Park”), czy Kaśka Sochacka.
Pod koniec maja artysta wydał pierwszy singiel pod szyldem Sony Music, “miejsce dla 2”, a miesiąc później pojawiła się jego debiutancka EP-ka “lekko”. Nowy singiel jest sygnałem, że artysta intensywnie pracuje nad nowymi piosenkami, a o procesie ich powstawania chętnie opowiada na swoich socialach, które warto śledzić – także pod kątem zapowiedzi kolejnych wydawnictw artysty.
Brak komentarzy