Nie każdy sprzedawca Allegro wie, że serwis przewiduje sposób na zabezpieczenie swojego biznesu przed szkodliwym zachowaniem konsumentów. Mowa o funkcji Moi nieaktywni kupujący, która jest lepiej znana w branży jako Czarna Lista Allegro. Dzięki niej odbierzesz niepożądanym klientom możliwość robienia zakupów w swoim sklepie i ochronisz się przed potencjalnymi stratami.
Czarna Lista Allegro to nieoficjalna nazwa zakładki Moi nieaktywni kupujący. Dostęp do niej ma każdy, kto sprzedaje na portalu. Jeśli jesteś sprzedawcą, znajdziesz ją w sekcji Ustawienia sprzedaży. Ma formę prostej listy. Można do niej dodawać (oraz z niej usuwać) nazwy użytkowników, którzy zrobili co najmniej 3 zamówienia na danym koncie (lub koncie powiązanym) w ciągu ostatnich 180 dni. System wymaga również wskazania powodu takiej decyzji.
Zanim zaczniesz korzystać z zakładki Moi nieaktywni kupujący, dobrze się zastanów, czy warto blokować możliwość zakupów danemu użytkownikowi. Nadużycia w tym zakresie mogą przysporzyć Ci sporo kłopotów. Przede wszystkim zgodnie z artykułem 135 kodeksu wykroczeń nie możesz odmawiać sprzedaży, jeśli nie masz dobrego uzasadnienia. Takim uzasadnieniem na Allegro może być m.in.:
Sprzedając na Allegro, możesz spotkać się z wieloma sytuacjami, w których będziesz mieć ochotę skorzystać z Czarnej Listy Allegro. Nie warto jednak poddawać się emocjom. Dokładnie przeanalizuj sytuację i upewnij się, że masz podstawy, aby dodać klienta do zakładki Moi nieaktywni kupujący. Przykładowo, zablokowanie możliwości kupowania w Twoim sklepie użytkownikowi, który odstąpił od umowy (a więc skorzystał ze swoich praw!), nie będzie zgodne z prawem. To samo tyczy się przypadkowego podania niewłaściwych danych i jednorazowego zapomnienia o opłaceniu zamówienia.
Dla każdego, kto zastanawia się, czy negatywny komentarz stanowi wystarczający powód, aby dodać klienta do Czarnej Listy Allegro, spytaliśmy o to tegorocznego Allegro Ads Quality Championa, a więc najlepszą pod względem jakości agencję Allegro Ads w 2024 roku. Eksperci z Pirk Spark powiedzieli nam, że wystawienie negatywnej opinii to prawo przysługujące każdemu użytkownikowi Allegro. Tym samym, nie może stanowić podstawy do ukarania poprzez zablokowanie możliwości zakupów w danym sklepie. Zamiast denerwować się na kupującego, który surowo nas ocenił, lepiej się z nim skontaktować, aby merytorycznie wyjaśnić nieporozumienie.
Artykuł sponsorowany
Brak komentarzy