Telefoniczna informacja od świadka i szybka interwencja raciborskich policjantów zapobiegły tragedii. Mundurowi uratowali młodego mężczyznę, który usiłował targnąć się na swoje życie. Desperat trafił pod opiekę lekarzy.
Do dyżurnego raciborskiej komendy wczoraj około godziny 15:10 zatelefonował świadek, który poinformował, że w okolicach wiaduktu kolejowego nad ,,Odrą” przy ulicy Rybnickiej w Raciborzu po torowisku chodzi młody mężczyzna, a jego zachowanie wskazuję, że chce targnąć się na swoje życie, ma zakrwawione ręce. Na miejsce niezwłocznie skierowany został patrol prewencji. Policjanci na moście kolejowym nad Rzeką ,,Odrą” zauważyli mężczyznę, który miał zakrwawione ręce i na widok stróży prawa wskoczył do rzeki. Policjanci nie bacząc na swoje życie i zdrowie wskoczyli do wody i wyciągnęli na brzeg desperata, którym okazał się być 28-letni mieszkaniec Raciborza. Mundurowi niedoszłego samobójcę przekazali w ręce lekarzy.
Brak komentarzy