Temperatury poniżej zera kuszą, by skorzystać ze ślizgawki na zbiornikach wodnych. Statystki są nieubłagane – w ten sposób co roku ginie kilka osób. Cienki lód pod nimi pęka a wydostać tonącego z takiej pułapki jest naprawdę ciężko. Nawet specjalistom w ratownictwie.
instruował Piotr Krużołek – szef raciborskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wytrzymałość organizmu w lodowatej wodzie jest różna. Zależy od wieku i kondycji fizycznej. Im człowiek starszy, tym szybciej dochodzi do hipotermii.
Główna zasada jaka panuje na zamarzniętym akwenie, na którym prowadzimy akcję ratunkową, to ciężar ciała rozłożyć na jak największą powierzchnię. Przyjęta pozycja do przemieszczania, to czołganie się po lodzie.
Brak komentarzy