W wyniku odniesionych obrażeń zginął górnik zatrudniony w kopalni Rydułtowy-Anna. Zmarły to pracownik oddziału wentylacji. Mężczyzna pracował przy obsłudze taśmociągu. Do wypadku doszło wczoraj około godziny 15:00. Mężczyzna został wciągnięty pod tzw. stację zwrotną przenośnika taśmowego. O wypadku mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej w Katowicach:
Wypadek miał miejsce na pokładzie 1000 metrów. Trwają czynności mające wyjaśnić przyczyny zdarzenia. Jak informuje rzecznik Kompani Węglowej, planowany jest zjazd i wizja lokalna w miejscu wypadku. Prokuratura przesłuchuje świadków.
Brak komentarzy