Dobrego nastroju nie brakowało wczoraj w jednym z lokali gastronomicznych w Raciborzu przy ulicy Wojska Polskiego – radosna i przyjemna atmosfera tak udzieliła się jednemu z gości, że poczuł się jak w domu i zasnął.. tyle że w toalecie. Niestety, po biesiadnika przyjechali strażacy, bo gdy zdezorientowany obudził się nad ranem, w lokalu już nikogo nie było. Obsługa, zamykając lokal, nie sprawdziła tego pomieszczenia. Delikwent próbując również opuścić pub, wybrał okno jako wyjście ewakuacyjne i .. tam utknął. Strażacy przyjechali mu z pomocą o 4:39. Akcja zakończyła się szczęśliwie.
Brak komentarzy