Anneke Wolf, źródło: wikimedia commons
34-letnia matka (prawdopodobnie mieszkanka pow. wodzisławskiego) zażyła “biały proszek” i zostawiła dwumiesięczne niemowlę na izbie przyjęć szpitala w Wodzisławiu Śląskim. Przeciwko kobiecie nie będzie prowadzone żadne postępowanie.
Pozostawione na izbie przyjęć dziecko było zdrowie. Policja nie podaje płci niemowlęcia. Zaraz po otrzymanym zgłoszeniu od pielęgniarki ustalono matkę dziecka. Do drzwi domu kobiety zapukała policja. – W rozmowie z policjantami kobieta twierdziła, że zostawiła swoje dziecko, ponieważ wcześniej zażyła jaką substancję i bała się, że nie podoła opiece nad dzieckiem – opowiada st. sierż. Katarzyna Muszyńska, p.o. rzecznik policji Wodzisławiu Śląskim.
Kobietę zaraz po wizycie policjantów pogotowie przewiozło do szpitala, z którego 34-latka po kilku godzinach uciekła. Rozpoczęły się poszukiwania, po ponownym odnalezieniu, kobietę przewieziono ostatecznie do szpitala psychiatrycznego w Rybniku.
Policja podaje, że zdarzenie miało charakter interwencyjny. Kobieta nie usłyszy zarzutów. Nie znaleziono przy 34-latce żadnych substancji zabronionych.
Brak komentarzy