Rynek w Kietrzu ma przypominać inne główne place w miastach. Ma być typową wizytówką, z ławkami, zielenią i wolną przestrzenią. Z rynku wyprowadzony zostać ma ruch samochodowy. O tym, na jakim etapie są działania zmierzające do realizacji planów, opowiedział burmistrz Krzysztof Łobos:
Na ukończeniu jest już projekt rynku. Dokument powstaje w partnerstwie z powiatami: głubczyckim, prudnickim i głuchołaski. – Jesteśmy po rozmowach z wojewódzkim konserwatorem zabytków, który pewne obostrzenia przekazał projektantom, i już mamy koncepcję. Kwota będzie sięgała kilku milionów złotych – mówi burmistrz.
Główny plac miasta nie przypomina dziś typowego rynku. Znajduje się tam Kolumna Maryjna. W dni targowe pojawiają się kupujący i sprzedawcy. Co więcej przez centrum miasta przejeżdżają samochody i autobusy.
– Prace dotyczyć będą samego centrum rynku i renowacji, a właściwie ratowania Kolumny Maryjnej, która jest jedynym zabytkiem na rynku – precyzuje Łobos.
Brak komentarzy