Policja z Rybnika zaapelowała o ostrożność. Domokrążcy oraz fałszywi funkcjonariusze policji znowu pojawili się w mieście oraz w gminach powiatu rybnickiego. Na dowód tego policja przytacza zdarzenie, w którym poszkodowana została starsza mieszkanka.
Porozmawiajcie z bliskimi o metodach działania oszustów – radzą policjanci. Oszuści wymyślają coraz to inne historie, aby tylko wejść do domu i korzystając z chwilowej nieuwagi właściciela zabrać pieniądze i wartościowe rzeczy. Ta metoda jest wszystkim doskonale znana i często o niej ostrzegamy. Szczególną ostrożność należy zachować w stosunku do osób podających się za urzędników i przedstawicieli różnych instytucji. Często oszuści „podszywając się” za pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego czy ZUS-u mogą twierdzić, że ich wizyta w mieszkaniu seniora spowodowana jest wypłatą dodatkowego świadczenia pieniężnego lub materialnego, przyznaniem większej emerytury lub renty, czy zwrotem podatku dochodowego, a w celu uzyskania tych pieniędzy lub świadczeń konieczne jest wniesienie opłaty manipulacyjnej lub przekazanie pieniędzy na zakup znaczków skarbowych. Takie działanie sprawcy ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowujemy pieniądze. Następnie złodziej prosi o podanie np. szklanki wody, a w międzyczasie kradnie oszczędności lub cenne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu. Podobne metody działania mogą być wykorzystane przez domokrążców oferujących do sprzedaży tanie towary, czy też osoby innej narodowości proszące o jałmużnę – podaje rybnicka policja.
Oszust podający się za pracownika spółdzielni mieszkaniowej, zapukał do mieszkania rybniczanki. Powiedział, że ma dla niej nadpłatę za wodę. Dokonał też kontroli instalacji i stwierdził, że trzeba wymienić uszczelkę. Poprosił starszą kobietę o pieniądze na jej zakup. Oszust widział, skąd wyciągnęła pieniądze. Mężczyzna powiedział, że wróci za chwilę z nową uszczelką. Po jakimś czasie rybniczanka zorientowała się, że brakuje jej pieniędzy. Wtedy wiedziała, że została oszukana i okradziona.
Był to przypadek z Rybnika, ale policja podaje od razu kolejny przykład z Czerwionki-Leszczyn. Zadzwonił telefon. Młoda kobieta przedstawiała się jako policjantka. Powiedziała swojej rozmówczyni, że ktoś planuje wyciągnąć z jej konta bankowego pieniądze. Oszustka kazała natychmiast pójść jej do banku i wyciągnąć 40 tys. zł. Tam kobieta zorientowała się, że ktoś próbuje ją oszukać – informuje policja.
Policjanci przestrzegają mieszkańców Rybnika i powiatu rybnickiego przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze oraz domokrążcami. Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi.
Brak komentarzy