Błotniste ścieżki i strome podbiegi znajdowały się na trasie dzisiejszego Biegu Twardziela w Raciborzu. Bieg dedykowany był dla osób, którym niestraszne są śliskie i mokre ścieżki, wystające korzenie drzew i oddech rywali tuż za plecami. Na starcie stanęło około pięciuset zawodników – głównie z Raciborza, Kietrza, Rybnika ale i sąsiednich miast. Co ciekawe – jak podał nam Piotr Morka, jeden z organizatorów – nie da się nie zauważyć znacznego skoku frekwencji. W pierwszej edycji udział wzięło 25 osób. Teraz – na szóstym biegu pojawiło się około 500 biegaczy.
Bieg Twardziela jest jednym z czterech, jakie miasto w tym roku zorganizuje. Biegacze, którzy powalczą we wszystkich, mają szansę na nagrody specjalne związane z obchodzonym w tym roku 800-leciem nadania praw miejskich Raciborzowi.
– precyzuje Krzysztof Borkowski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu. Bieg Twardziela przeprowadzono w tym roku na ponad sześciokilometrowym dystansie. W poprzednich latach było to pięć kilometrów. Na starcie nie zabrakło kobiet:
Bieg odbył się leśnymi ścieżkami arboretum w Raciborzu. Limit biegaczy został osiągnięty na kilkanaście dni przed startem tego biegowego wydarzenia.
Brak komentarzy