Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał, ale mogło skończyć się tragicznie. Dzisiaj po północy w budynku wielorodzinnym w Gródczankach wybuchł pożar. Mieszkańcy nocą w pośpiechu opuszczali dom:
W nocy na miejscu działały 3 zastępy PSP i 13 zastępów OSP, w tym dwa w odwodzie taktycznym: – relacjonuje kapitan Roland Kotula:
Zdaniem przedstawiciela zarządcy budynek szacowany koszt jest zaniżony:
Mówił przedstawiciel zarządcy Kazimierz Rocz. Na miejscu był również wójt, który wspólnie ze strażakami brał udział w przeglądzie budynku po pożarze:
Cieszymy się, że nikt nie ucierpiał, osobom, które nie mają po tym zdarzeniu gdzie mieszkać, zapewnimy tymczasowe lokum – zapewniał wójt Andrzej Wawrzynek. Jak informuje straż pożarna, przyczyna pożaru pozostaje jeszcze nieustalona.
Brak komentarzy