Komornicze zajęcie części środków na koncie Pszowa. Chodzi o finanse związane z modernizacją tamtejszego rynku. Sąd orzekł, że środki w wysokości 300 tysięcy złotych należą się wykonawcy.
Rynek w Pszowie uważany jest przez mieszkańców za jedno z ciekawiej urządzonych miejsc. Z aranżacji korzystają i miejscowi i przyjezdni i nic nie przypomina tam o tym, jaką batalię stoczyły w czasie budowy i po jej zakończeniu dwie strony tego zadania – inwestor i wykonawca. O komorniczym zajęciu opowiedział nam wiceburmistrz Pszowa – Dawid Topol.
Pszów musi jeszcze rozwiązań kwestię kar umownych jeśli chodzi o wykonawcę. – Próbujemy to egzekwować, ale tu może być trudniej. Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku – mówi wiceburmistrz.
Władze miasta rozważają odwołanie się do Sądu Najwyższego o kasację wyroku.
Brak komentarzy