Szpital w Kędzierzynie-Koźlu staje się jedną z szesnastu placówek koordynacyjnych w kraju, jednak będzie leczył zarówno pacjentów covidowych, jak i bez zakażania. Pozostaje więc placówką leczącą dwutorowo – tak jak dotychczas. Dla pacjentów z zakażeniem dostępnych będzie 160 łóżek (od czerwca szpital miał ich 90), natomiast 200 pozostanie dla osób z innymi chorobami. Mówi dyrektor lecznicy Jarosław Kończyło.
Co ważne, dla mieszkańców niecovidowych pozostają niemal wszystkie oddziały – szpitalny oddział ratunkowy, pediatria, oddział ginekologiczno-położniczy, neurologia, ortopedia, neonatologia czy urologia. To istotne w przypadku nagłych sytuacji.
Póki to będzie możliwe szpital zamierza utrzymać zabiegi. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej.
Brak komentarzy