Strażacy z OSP w Lyskach mają nowy wóz strażacki. Wysłużony Jelcz został zamieniony na Mana, który mieści 350 litrów środka pianotwórczego oraz 3500 tysiąca litrów wody. Pojazd jest najnowszej generacji, wyposażony w niezbędny sprzęt ratowniczy. Sterowanie oświetleniem, uruchamianie zraszaczy itp. odbywa się za pomocą pilota. Co ważne wóz ma napęd na cztery koła.
Zakup samochodu został sfinansowany m.in. z środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz budżetu gminy. 50 tysięcy złotych strażacy musieli przekazać ze środków własnych. Wóz kosztował 600 tysięcy złotych.
Brak komentarzy