Strażacy po raz kolejny ruszyli na pomoc!

Czujka tlenku węgla dwukrotnie ostrzegła wczoraj mieszkańców Raciborza – raz na Opawskiej, raz na Katowickiej. Na Opawska przed 13:00 skierowano dwa zastępy straży detektory potwierdziły tlenek węgla. Zalecono przegląd piecyków oraz przewodów wentylacyjnych i spalinowych.
Lokatorzy na czas dokonywanych pomiarów opuścili swoje mieszkania. Do podobnej interwencji doszło kilka godzin później na ulicy Katowickiej. Sytuacja była poważna, ponieważ czujnik wykazał stężenie 600 ppm. Wezwano administratora i zlecono mu sprawdzenie wszystkich przewodów kominowych.

O 17:05 strażacy przy Głubczyckiej usuwali skutki kolizji, czyli plamę ropopochodną, do której wycieku doszło w skutek uderzenia. Dwie godziny wcześniej po godzinie 15:00 na ulicy Katowickiej doszło do wypadku Opla Corsy i Mercedesa Vito. W jednym z samochodów znajdowało się dziecko, na szczęście nikt nie ucierpiał. Strażacy dla bezpieczeństwa musieli wyciągnąć akumulator z Opla.

Pod koniec dnia o 22:22 trzy zastępy JRG i dwa zastępy OSP wyruszyły do akcji na ulicę Skłodowską, gdzie doszło do silnego zadymienia. Mężczyzna postanowił ugotować kolację, jednak za nim ją zjadł, zasną przy nie wyłączonej kuchence. 43-latka obudzili dopiero dobijający się do drzwi strażacy, którzy pukali w nie tak mocno, że straty wyceniono na 200zł. Stan mężczyzny był na tyle zły, że w skutek silnego zadymienia zespół ratownictwa medycznego zdecydował o zabraniu raciborzanina do szpitala na dalsze badania.