Strażacy z Rybnika wyjeżdżali w ostatnim dniu roku do dwóch pożarów samochodów. 31 grudnia w Gaszowicach płonął samochód dostawczy. Według ustaleń strażaków auto zostało podpalone. Straty wyniosły około 9 tysięcy złotych. Nie było poszkodowanych. Nadpaliły się także zabudowania, przy których zaparkowany był dostawczak.
31 grudnia strażacy zostali również do Raszczyc. Przy ulicy Raciborskiej palił się wolnostojący garaż i zaparkowane w nim punto. Straty po pożarze auta wynoszą około 20 tysięcy złotych, po pożarze budynku 15 tysięcy. Przyczyną było zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu.
Brak komentarzy