Sesja Budżetowa Raciborskiej Rady Miasta

Sesja Budżetowa Raciborskiej Rady Miasta przebiegała spokojnie i bez większych napięć, a jej finał przyniósł wyraźne rozstrzygnięcie. Za przyjęciem planu wydatków Miasta Racibórz na rok 2026 zagłosowało 15 radnych, co stanowi zdecydowane poparcie dla zaproponowanego budżetu. Przeciwko uchwale opowiedzieli się wszyscy radni opozycyjnego klubu „Silny Racibórz”, którzy konsekwentnie krytykowali przedstawione założenia finansowe. Odmienne stanowisko zajął natomiast radny Michał Fita, który – wbrew głosowi opozycji – poparł projekt budżetu, podkreślając konieczność stabilizacji finansów miasta:

Jednym z najbardziej dyskutowanych elementów budżetu są założenia dotyczące dochodów ze sprzedaży nieruchomości gminnych. Urząd Miasta zakłada, że w 2026 roku uda się uzyskać z tego tytułu około 22 mln zł. Choć prognoza ta oceniana jest jako dość optymistyczna, władze miasta argumentują, że jest ona realna i niezbędna do utrzymania równowagi finansowej oraz realizacji kluczowych zadań samorządu:

Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno sytuacja finansowa Raciborza była bardzo trudna, a miastu realnie groziło bankructwo. Właśnie dlatego budżet na przyszły rok musiał zostać skonstruowany w sposób wyjątkowo ostrożny i odpowiedzialny, tak aby umożliwić wyjście z kryzysowej sytuacji. Jak podkreślał podczas obrad prezydent Jacek Wojciechowicz, jedyną drogą do uzdrowienia finansów jest konsekwentne bilansowanie budżetu poprzez ograniczanie wydatków oraz równoczesne zwiększanie dochodów. – Jak inaczej bilansować budżet, niż przez cięcia wydatków, kiedy ma się tak fatalne parametry? Próbujemy zwiększać dochody przy wdrażaniu oszczędności, to jest właśnie bilansowanie – zaznaczył prezydent w trakcie sesji.

Przyjęty budżet ma być więc kompromisem pomiędzy koniecznością oszczędności a potrzebą zapewnienia miastu stabilnego funkcjonowania i stopniowego wychodzenia z trudnej sytuacji finansowej.