W Jastrzębiu – Zdroju 3 – latek wyszedł sam z przedszkola i chodził po mieście. Chłopcem zainteresowała się przypadkowa kobieta, która poinformowała policjantów o małym dziecku stojącym na przystanku autobusowym. Po chwili pojawiła się matka dziecka. 27- latka oświadczyła, iż jadąc autobusem przez centrum miasta do domu, zauważyła radiowóz w zatoczce autobusowej oraz swojego syna wobec, którego podejmowana była interwencja.
Kobieta oświadczyła, że 3-latek powinien być jeszcze w przedszkolu i nie ma pojęcia, jak syn znalazł się w tym miejscu. Jak się okazało, w czasie kiedy rodzice innych przedszkolaków odbierali swoje pociechy z przedszkola, chłopiec niepostrzeżenie oddalił się z placówki. Na szczęście 3-latkowi nic się nie stało. Śledczy prowadzą czynności wyjaśniające to zdarzenie.
Brak komentarzy