Remont rynku w Kietrzu staje się faktem. Po dwóch latach starań i licznych zabiegach zmierzających w kierunku odrestaurowania miejskiej przestrzeni, prace mogą w końcu ruszyć. Mieszkańcy Kietrza będą mieli rynek z prawdziwego zdarzenia. Główny plac miasta będzie modernizowany.
Jak wiecie już z radia – z rynku znikną drzewa nasadzone tam w sposób nieprzemyślany, pojawi się nowa nawierzchnia, wyprowadzony będzie ruch. – Od 2,5 roku już maglujemy ten temat rynku. Ludzi już niecierpliwie mówili, że “maglują, maglują i nic z tego nie wychodzi”. Ten pierwszy krok, czyli przygotowanie dokumentacji, uzyskanie zgód konserwatora zabytków i ochrony środowiska – to wszystko jest za nami. Jesteśmy już po przetargu – mówi burmistrz Krzysztof Łobos:
Rynek w Kietrzu wyremontuje miejscowa firma. – To jest firma kietrzańska. Firma pana Kamila Dudy zaproponowała najlepsze warunki – mówi burmistrz.
Moment rozpoczęcia prac będzie od razu widoczny. Ekipa ma ogrodzić plac budowy. – Najpierw swoje zrobią tam archeolodzy, następnie w myśl projektu zamykamy jedną z ulic – ta stanie się deptakiem. To nie tylko podniesie estetykę rynku, ale i podniesie poziom bezpieczeństwa. Dlatego, że rynek w tej chwili jest jednym wielkim parkingiem i nie ma właściwie uporządkowanego ruchu pieszego – dodaje Łobos.
Jak zapewnia burmistrz, decyzja o wycince drzew nie ma nic wspólnego z ustawą Lex Szyszko, czyli nowelizacją ustawy o ochronie przyrody.
Miasto aspiruje do tego, aby zmienić główny plac w swoją wizytówkę. Władzom Kietrza marzy się miejsce, w którym mieszkańcy będą mogli odpocząć, zrelaksować się, nacieszyć oko estetycznym układem alejek i pieszych ciągów. Przypomnijmy – na odnowionym rynku stanie m.in. pomnik przedstawiający dywan, jako nawiązanie do tradycji tkackich i przemysłu tkackiego w gminie.
Starania o to, aby prace ruszyły trwają już ponad dwa lata.
Brak komentarzy