Rydułtowy wkrótce przejmą budynek dworca kolejowego. Po początkowym wybuchu radości pojawiła się refleksja i pytanie co tam zrobić? A przede wszystkim za co?
Miasto przejmie dworzec za symboliczną złotówkę. Musi jednak w środku zorganizować poczekalnię i postawić kasę biletową. Reszta to już pełna dowolność. Prawie. Bo nie można tam też ulokować mieszkań. I teraz miasto ma dwa problemy… Co zorganizować w pomieszczeniach i za co
Żeby nie czekać długo urzędnicy wymyślili konkurs, a w zasadzie zabawę, bo tak o tym mówią. Do 9 stycznia czekają na pomysły jak zagospodarować pomieszczenia w środku budynku. Ma być praktycznie i ma to na siebie zarabiać.
– To nie jest profesjonalny konkurs, na zagospodarowanie budynku, z dużymi pieniędzmi, z jakimiś ambitnymi projektami. To jest zabawa, do której zachęcamy mieszkańców – komentuje Krzysztof Jędrośka, sekretarz urzędu.
Sekretarz zdradził nam, że w urzędzie już taki odkrywczy pomysł mają. Liczą na to, że ktoś wpadnie na jeszcze lepszy. Jak będzie większy zasób tych odkrywczych pomysłów, to coś będzie można z puli wybrać.
Kiedy w budynku zacznie się coś dziać? Nie wiadomo. Krzysztof Jędrośka wylicza, że najpierw umowa przejęcia, potem pomysł, a potem pisanie projektu o środki zewnętrzne. Z terminów pewnych wiadomo, że konkurs – zabawa zakończy się 9 stycznia.
Brak komentarzy