Mieszkańcy Rybnika sprzeciwiają się budowie kopalni „Paruszowiec”. O wydanie decyzji środowiskowej stara się inwestor firma BAPRO z siedzibą w Dąbrowie Górniczej. Jeśli ruszy wydobycie węgla, kopalnia może zagrażać pięciu dzielnicom Rybnika. Inwestycji sprzeciwia się także prezydent miasta Piotr Kuczera. We wtorek (14.05) rozmawiał w tej sprawie z przedstawicielami dzielnic.
Wśród argumentów prezydent wymienia m.in.: wzrost zanieczyszczenia powietrza, brak informacji zagospodarowaniu odpadów, dewastację lasów należących do Cysterskich Kompozycji Krajobrazowych i terenów rekreacyjnych przy tężni w dzielnicy Paruszowiec oraz ingerencję w układ stosunków wodnych na terenie miasta.
– Dzisiaj naszym podstawowym problemem jest walka o czyste powietrze – dodaje prezydent.
Procedura uzyskania koncesji na wydobycie złoża węgla kamiennego przewiduje, że firma ubiegająca się o koncesję musi przygotować raport oddziaływania na środowisko, następnie rozpatruje go Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, który podaje raport do publicznej wiadomości, co w przypadku wydobycia złoża „Paruszowiec” właśnie się stało. Teraz każdy z mieszkanców może zapoznać się z tym raportem i złożyć swoje uwagi.
Brak komentarzy