W rybnickim Ośrodku Zamiejscowym Sądu Okręgowego w Gliwicach odbyła się końcowa rozprawa przeciwko Robertowi G. Oskarżony o zabójstwo 12-letniej Sary z Żor został uznany winnym zbrodni i usłyszał karę 25 lat pozbawiania wolności. Rodzice nastolatki byli obecni na sali podczas ogłaszania wyroku. Ojciec jedynaczki, już po zapadnięciu decyzji mówił, że wyrok i tak go nie satysfakcjonuje:
Rozstrzygnięta dziś sprawa dotyczy wydarzeń z 15 sierpnia 2012 roku. Wtedy 12-letnia Sara przebywała razem z oskarżonym Robertem G. Mężczyzna całował się z małoletnią – do innych czynności seksualnych nie doszło. Nieletnia prawdopodobnie chciała się wycofać. Wtedy oskarżony działając w celu pozbawienia życia małoletniej Sary przewrócił ją do zbiornika wodnego przy ulicy Pszczyńskiej, a następnie przytrzymując głowę pod wodą doprowadził do zgonu dziecka.
Zarzucanego czynu oskarżony dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym przez Sąd Rejonowy w Żorach wyrokiem z dnia 9 marca 2009 roku. Wówczas zasądzona została kara roku i 10 miesięcy pozbawiania wolności. Karę Robert G. odsiadywał do 1 lipca 2010 roku kiedy został warunkowo, przedterminowo zwolniony.
– Oskarżony może skorzystać z warunkowego, przedterminowego zwolnienia po odbyciu co najmniej 20 lat pozbawienia wolności – tak brzmiała dalsza część wyroku ogłoszonego dziś przed południem w Rybniku.
Robert G. w trakcie procesu zmieniał zeznania. Na początku przyznał się do zbrodni, następnie wszystko odwołał i sam oskarżył o zabójstwo trzech innych mężczyzn. Sąd po przeanalizowaniu tych wątków, uznał że najbardziej logiczna i spójna była pierwsza wersja przedstawiona przez oskarżonego.
Na zdjęciach: ojciec zmarłej dziewczynki Marian Trojanowski oraz oskarżony Robert G.
Brak komentarzy