Miasto Radlin zamierza włączyć się w proces sprzedaży węgla i we wspieraniu mieszkańców w zakupie opału. Co prawda na razie, jak wszystkie samorządy, Radlin bazuje dopiero na projekcie uchwały, ale daje to już na tyle konkretny ogląd sprawy, że radliński magistrat może zacząć przygotowywać się do tego nowego zadania. Mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina.
Obecnie gmina rozmawia z radlińskimi przedsiębiorcami na temat miejsca, w którym mógłby być składowany węgiel.
Cena jaką narzucać mają przepisy, ma wynosić maksymalnie 2000 zł za tonę. Zarówno cena, jak i tonaż dostępnego węgla będą wprost narzucane przez odgórne przepisy, nie przez samorządy.
Brak komentarzy