Wykrzykiwane hasła i postulaty, stronom znane od miesięcy. Pielęgniarki i położone z raciborskiego szpitala pikietowały dziś (21.10) przed starostwem powiatowym. Pielęgniarki mówią “dość” przeciągającym się rozmowom w sporze zbiorowym z dyrekcją lecznicy. Ten – przypomnijmy – trwa od roku. Sanitariuszki uważają, że jest to celowa gra na zwłokę.
Małgorzata Lenart, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu:
Sanitariuszki walczą o podwyżki. Stawką wyjściową jest 500 złotych. Jak mówią, jest to kwota do negocjacji.
Ewa Klimaszka, wiceprzewodnicząca związku pielęgniarek i położnych:
Ostatnia propozycja jaka padła ze strony lecznicy to jednorazowa wypłata mniej więcej 100 złotych. Pielęgniarki wyliczają, że na rękę dla każdej – po odliczeniu składek – będzie to 40 złotych. – Propozycja absolutnie nie do przyjęcia – stwierdzają zgodnie wszystkie panie.
Starosta wyszedł dziś do pikietujących pielęgniarek. Prawie godzinę trwała wymiana argumentów pomiędzy stronami. Choć w rzeczywistości nie są to strony sporu. Adam Hajduk pełni tutaj funkcję mediatora.
Padła deklaracja powrotu do rozmów. Strony sporu i mediator w osobie starosty, mają usiąść przy wspólnym stole na początku listopada.
Brak komentarzy