Teatr “Tetraedr” w sobotnie popołudnie po raz kolejny poruszył publiczność w Domu Kultury “Strzecha” w Raciborzu. Nastoletni aktorzy wcielili się w postaci z opowiadania autorstwa Witolda Gombrowicza zatytułowanego ‘Pamiętnik Stefana Czarnieckiego’. Pisany trudnym językiem i o niełatwej tematyce tekst opowiadania w adaptacji aktorów i reżyserki Grażyny Tabor stał się przystępną i ponadczasową opowieścią, która zostawia ślad w odbiorcy:
-mówi reżyserka Grażyna Tabor. Spektakl zatytułowany ‘Gwoli jakiejś tajemnicy’ – a to fragment wyjęty bezpośrednio z kart opowiadania – to podróż przez historię Polski i zmieniającą się rzeczywistość, a przede wszystkim dramatyczna historia chłopca, który od najwcześniejszych lat nie może znaleźć swojego miejsca. Syn antysemity i nawróconej na katolicyzm Żydówki nie może stworzyć sobie własnej tożsamości ani poczuć się zaakceptowany przez społeczeństwo:
-mówił Łukasz Czogalik, który w postać głównego bohatera wciela się razem z Jakubem Taborem. Na scenie obok nich, widzowie zobaczyli również Marcina Franaszka, Agnieszkę Rajdę, Paulinę Szincel i Oliwię Urbanowską.
Reżyserka Grażyna Tabor pragnie ożywić w Raciborzu ruch teatralny i wykorzystać niebywały potencjał młodych artystów – dlatego wraz z Raciborskim Centrum Kultury, planuje zorganizować jeszcze w tym roku festiwal “Archipelagi sztuki”.
W czaie festiwalu publiczność będzie mogła zobaczyć nie tylko efekty pracy działajacego w RCK od 25 lat teatru Tetraedr, ale też innych grup teatralnych, tak zwanych teatrów nieinstytucjonalnych:
Raciborski Teatr “Tetraedr” i Grażyna Tabor są doceniani na festiwalach teatralnych w Polsce za doskonałe wyczucie sceniczne, naturalność na scenie oraz uniwersalne podejmowanie tematów, które zostawiają ślad w pamięci odbiorców. Reżyserka chce, aby lokalne środowisko zobaczyło, jak do materii teatru podchodzą alternatywne grupy z innych obszarów kraju.
Brak komentarzy