We wczorajszym meczu żużlowcy z Rybnika przegrali z gośćmi z Zielonej Góry 36-54. Słaby wynik rybnickich rekinów można tłumaczyć nieobecnością lidera Grigorija Łaguty, który doznał kontuzji w meczu ligi rosyjskiej. Na dokładkę kontuzji już w drugim biegu doznał Rafał Szombierski, który złamał rękę.
– mówił wczoraj, po spotkaniu Wojciech Wilkoń kierownik drużyny ROW. Mimo przegranej zawodnicy z Rybnika zachowują realne szanse na utrzymanie się w żużlowej elicie, a ich głównym rywalem w tej walce będzie tarnowska Unia.
Brak komentarzy