Sprawę bada policja i prokurator. Nie jest znana tożsamość mężczyzny, który spłonął. Stan zwłok nie pozwolił na ich identyfikację. Zgłoszenie o pożarze śmieci w bloku przy Ligonia strażacy otrzymali kwadrans przed godziną piątą (13.01) – powiedział nam st. kpt. Wojciech Rduch ze straży pożarnej w Rybniku.
– Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia, przystąpili do działań gaśniczych. Paliły się śmieci zgromadzone w piwnicy. Panowało dosyć silne zadymienie. Po przeszukaniu miejsca zdarzenia, ujawniono nadpalone ciało mężczyzny. Lekarz obecny na miejscu zdarzenia potwierdził zgon – dodaje p.o. rzecznika straży w Rybniku.
Zdarzenie bada policja i prokurator. – Śledczy z rybnickiej komendy wspólnie z prokuratorem przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli materiał dowodowy – podaje Komenda Miejska Policji w Rybniku. Służby muszą ustalić czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
Brak komentarzy